Nowy "Egzorcysta" od mistrza netfliksowych horrorów Mike'a Flanagana

Mike Flanagan, specjalista od opowieści grozy, na dobre wraca do kin. Jak donosi portal Deadline, reżyser prowadzi właśnie rozmowy w sprawie zrealizowania dla Blumhouse i Universal Pictures kontynuacji "Egzorcysty: Wyznawcy", która pierwotnie nosiła tytuł "The Exorcist: Deceiver".

"Egzorcysta" - dlaczego szukano nowego reżysera?

Blumhouse i Universal Pictures bardzo wierzyły w cykl "Egzorcysta", czego najlepszym dowodem była kwota 400 milionów dolarów, którą wyłożyły na prawa do nowych części.

Projekt został powierzony Davidowi Gordonowi Greenowi, który wcześniej odświeżył "Halloween". Ten miał nakręcił nową trylogię.

Niestety "Egzorcysta: Wyznawca" okazał się finansową klapą. Horror na całym świecie zarobił zaledwie 136 mln dolarów. Dlatego też Green po fiasku tego filmu zrezygnował z reżyserowania kolejnych części.

Mike Flanagan - mistrz współczesnego horroru

Następcą Greena zostanie najprawdopodobniej Mike Flanagan, wielki fan prozy Stephena Kinga, który nakręcił kinowy film "Doktor Sen".

W ostatnich latach podbijał serca horrorowych fanów na platformie Netflix. To dla niej zrealizował takie seriale jak: "Nawiedzony dom na wzgórzu", "Nawiedzony dwór w Bly", "Nocna msza", "Klub Północny" i "Zagłada domu Usherów".

W postprodukcji jest jego nowy film "The Life of Chuck", który jest ekranizacją opowiadania Kinga.

Zwiastun serialu "Zagłada domu Usherów"